Kupno Bmw serii 8 - recenzje ogłoszeń, rady przed zakupem. CZ.II

[kuki13]

może ktoś chce na części http://olx.pl/oferta/bmw-850-CID5-ID...tml#4a1acda1c8

[guest]

za tą cenę to nawet na części nie warto chyba

[Chris]

Warto nie warto,jutro jadę ją kupić... będę miał bliźniaki

[DEMON]

Ugadałeś kolesia na 3000PLN?

[Chris]

Jeszcze nie
Podobno jest olbrzymie zainteresowanie więc sprawę ceny zostawiamy na koniec
A tak poważnie to jadę obejrzeć i decyzję podejmę na miejscu.

[guest]

masz vin ?

[TheStig]

Wygląda jak po powodziowa

[guest]

Ugadałeś kolesia na 3000PLN?

bez przesady, same fotele są w niej tyle warte

[Chris]

Nie jest popowodziowa,stała 15 lat na parkingu depozytowym.Lubię trudne wyzwania ,ale topielca bym nie brał Jutro się wszystko wyjaśni.
Mam vin,nic specjalnego w wyposażeniu,wersja Germany/Austria... ktoś zostawił po wakacjach

[guest]

podeślij na priv jeśli to nie problem

[DEMON]

bez przesady, same fotele są w niej tyle warte

Te fotele to może będą tyle warte po gruntownym czyszczeniu, pod warunkiem że są sprawne, a ponadto to kapeć w którym wszystko może okazać się kupą złomy i na skupie nie odzyskasz 3000 Jak auto stało przez 15 lat (taki już nudny chwyt sprzedawców 10lat w stodole pod sianem, 15 lat pod gruszą itd) to nie samochód z lat 70 gdzie są trzy kabelki i jeden bezpiecznik, to już nawet nie jest rosyjska ruletka, no chyba że w rewolwerze zamiast zostawić jeden nabój, to wyjmie się tylko jeden

[PZ]

To jeden z tych samochodów, które potem po "renowacji" pojawiają się na aukcjach kolekcjonerskich. Low Mileage. One Owner. 100.000 EURO. A potem jak ktoś zacznie tym jeździć to pojawia się tu na forum i ciągle mędzi że to i tamto się psuje i jakie to awaryjne auta są...

[guest]

jedyny komplet takich foteli na ebaju kosztuje 1200EUR w stanie podobnym, w dodatku jeszcze z angola.

[Arturos]

to wszystko zależy jak się trafi, kolega ostatnio kupił Mercedesa, który stał na lotnisku przez 12 lat, stan podobny do tej 850tki. Po wyczyszczeniu doprowadzeniu do sensownego stanu technicznego, polakierowaniu nadwozia okazało się, że był to strzał w 10tkę, jeździ już rok bezawaryjnie. Dodam, że to Mercedes S z 1976roku ale fakt jest taki, że różnie to może być 50/50, że będzie wszystko ok

[Chris]

Dlatego nie napalam się.Mam już jedną,dużo się przy niej nauczyłem i potrafię rozpoznać czy to trup.
P.S. Moja stała 7 lat,teraz stuknęło 30tys. km zrobionych za mojej kadencji ,najdłuższa trasa to 1250km, 0 poważnych awarii,nigdy nie wracałem na lawecie.


I właśnie juz nie jadę Dziś się sprzedała.