Kupno Bmw serii 8 - recenzje ogłoszeń, rady przed zakupem. CZ.II

[rexman]

Przyjechała ze Szwajcarii i to pewnie gdzieś spod francuskiej strefy - S854 Language version French.

Ten drugi właściciel pewnie też Francuz. I nie zmienił języka na niemiecki.
Gdyby był Turek, to na pewno pod nogami uchował by się choć jeden klęcznik.

Drewno w środku rzecz gustu. Kolumna kierownicza regulowana wajchą, a nie elektrycznie. Dla jednych zaleta, dla innych wada.


Fura warta zachodu tym bardziej, jeśli w samochodzie wszystko funkcjonuje prawidłowo wraz z klimatyzacją.

[p0sitiv]

Przyjechała ze Szwajcarii i to pewnie gdzieś spod francuskiej strefy - S854 Language version French.

Ten drugi właściciel pewnie też Francuz. I nie zmienił języka na niemiecki.
Gdyby był Turek, to na pewno pod nogami uchował by się choć jeden klęcznik.

Drewno w środku rzecz gustu. Kolumna kierownicza regulowana wajchą, a nie elektrycznie. Dla jednych zaleta, dla innych wada.


Fura warta zachodu tym bardziej, jeśli w samochodzie wszystko funkcjonuje prawidłowo wraz z klimatyzacją.

Jestem po rozmowie. Samochód w jednej rodzinie od 15lat.
Sam zaczął temat ze Szwajcarią. Podobno właśnie w Szwajcarii u rodziny jeździł.
Pełna historia z BMW, wszystkie elementy z oryginalnym lakierem.
W tygodniu jadę obejrzeć.

[p0sitiv]

Swoją drogą, czy orientujecie się ile e31 zostało wyszło w tym kolorze?

[guest]

Drewno w środku rzecz gustu. Kolumna kierownicza regulowana wajchą, a nie elektrycznie. Dla jednych zaleta, dla innych wada.

to drewno jest przepiękne ale manualna kierownica w e31 to jakiś niemiły żart proejktantów, tego badziewia się nie da regulować w pionie (tylko głębokość), jak pierwszy raz wsiadłem do e31 z tą opcją to 15 min szarpałem kierownice bo nie wpadłem na to, że tak ktoś to mógł zaprojektować.

a a butelkowa zieleń w e31 to żaden rarytas, w klubie kilka takich mamy

[rexman]

to drewno jest przepiękne...

Ale do Mercedesa lepiej pasuje.

[p0sitiv]

to drewno jest przepiękne ale manualna kierownica w e31 to jakiś niemiły żart proejktantów, tego badziewia się nie da regulować w pionie (tylko głębokość), jak pierwszy raz wsiadłem do e31 z tą opcją to 15 min szarpałem kierownice bo nie wpadłem na to, że tak ktoś to mógł zaprojektować.

a a butelkowa zieleń w e31 to żaden rarytas, w klubie kilka takich mamy

Czyli nie ma się co nakręcać???

[TheStig]

Czyli nie ma się co nakręcać???

Nie słuchaj ich. Jedź oglądać i kupić

[guest]

Nie słuchaj ich. Jedź oglądać i kupić

jeśli kolega kupując auto będzie zwracał uwage na takie pierdoły o których pisaliśmy to ja tam bym z miejsca w ogóle odradził zakup bo to tylko czubek góry lodowej potencjalnych problemów przy takim wynalazku jak e31 (wiem wiem PZ Ty na pewno masz inne zdanie w tym temacie ). Raz już napiasałem auto na pierwszy rzut oka wygląda atrakcyjnie, szukając e31 i tak warto pojechać zobaczyć, nie wiem z jakiej części pl jest autor ale miejscowość jest relatywnie blisko granicy.

[rexman]

Czyli nie ma się co nakręcać???

Taka zasada zawsze powinna przyświecać przy kupnie.

Natomiast co do samego autka, to nie ma się czego "czepiać". Jednym drewno nie pasuje, drudzy długo uganiają się za taką ozdobą.
Na zdjęciach nie widać defektów, a to już sporo.

[p0sitiv]

Taka zasada zawsze powinna przyświecać przy kupnie.

Natomiast co do samego autka, to nie ma się czego "czepiać". Jednym drewno nie pasuje, drudzy długo uganiają się za taką ozdobą.
Na zdjęciach nie widać defektów, a to już sporo.

No to wyszedłem na kolesia, dla którego liczy się kolor samochodu.
Tak oczywiście nie jest. Nie jestem nawet fanem butelkowej zieleni. Po prosu myślałem, że ten kolor jest rzadko spotykany w e31, stąd ma pozytywny wpływ na wartość samochodu.
Tu już wyprowadziliście mnie z błędu.
Drewno - też wolałbym bez.
Regulacja kierownicy - mam w mimom f11, w f10 nie miałem. Uważam, że jest to kwestia drugorzędną.
Jesne wnętrzem -plus.
Ale zdecydowanie priorytetem jest techniczny stan samochodu.
To mam zamiar sprawdzić w tym tygodniu. Mam 640 km (z okolic Poznania), więc nie ma tragedii.
Sprzedający zapewnia, że auto jest w bardzo dobrym stanie.
Mam nadzieję, że potwierdzi się to w realu.

[guest]

kolor auta zdecydowanie się liczy bo co to za sztuka kupić samochód który nie będzie się podobał ? ta butelkowa zieleń jest dość rzadka bo to kolor z nowszej palety, wszedł do katalogów w czasie gdy sprzedaż e31 drastycznie spadła
Na wartość e31 ma przede wszystkim wpływ jej stan, przebieg, wersja silnikowa a na końcu dopiero kolor ....

na to drewno znajdzie się mnóstwo amatorów, sama wymiana drewna na nowe plastyki to rząd do 1000 zł, czyli z odsprzedażą drewna wyjdziesz na plus chociaż odradzam bo ta okleina naprawdę wygląda bardzo ładnie na żywo, dużo lepiej niż ta standardowa z modeli e38,e39

[p0sitiv]

[QUOTE=guest;111767]
Na wartość e31 ma przede wszystkim wpływ jej stan, przebieg, wersja silnikowa a na końcu dopiero kolor ....

I tu płynnie przechodzimy do serducha.
Jaka jest wasza opinia na temat silnika m60?
Na początku miała być 850tka. Ale po przeczytaniu kilku artykułów i przeprowadzeniu kilku rozmów skłaniam się bardziej mu v8.
I jeśli się nie mylę skrzynia jest już 5 biegowa.

[guest]

w mojej opini podstawową wadą m60 jest jego komicznie mała pojemność (m70ki to zresztą też dotyczy). Nie wiem jak jest obecnie ale jak przeglądałem dawniej prase to większość opini tam miała niewiele z rzeczywistością wspólnego, oba silniki są równie trwałe i niezawodne. W m70 kuleje osprzęt którego w m60 po prostu nie ma, typu mechaniczny zapłon, elektryczne przepustnice, alu kolektor ssący, przepływki starszej generacji (m60 jest jakieś 5 lat młodszą konstrukcją, projektowaną w czasach gdy nowsze=lepsze lub dużo lepsze). Automat w m70 jest źle dobrany do tej jednostki i zabija jej osiągi, manual zdecydowanie ratuje sytuacje, a w połączeniu z rozsądnym zeszperowanym dyfrem naprawdę przyjemnie rwie do przodu.

widzę, że jesteś na forum zarejestrowany od przeszło 2 lat, jeśli spodobał Ci się ten egzemplarz (mi się spodobał) to po prostu pojedź, zobacz na spokojnie i jeśli będzie w 90% taki jak na zdjęciach to wróć nim do domu, inaczej następne 2 lata spędzisz na czytaniu i zastanawianiu się co lepsze. W przeciwieństwie do f10 czy f11 8ka już nie stanieje

[rexman]

Wypowiem się jako zwolennik V8.
Na tutejszym forum, tematów o silnikach i skrzyniach "przewałkowano" mnóstwo i dogłębnie. Ale to było lata temu.

A tak pokrótce... w roku 96' były zmiany. O ile mnie pamięć nie myli silnik 4.0 dostał automatyczną piątkę w marcu.
A we wrześniu szedł już silnik 4.4 oczywiście z nowym automatem piątką.

O silniku 4.0 (m60) mówi się, że pancerny. Ale to chyba tylko dlatego, że ma podwójny łańcuch rozrządu.
Drifterzy jeśli już poszukują V-ki, to najczęściej 4.0.
Możliwe, że jest on pancerny, ale tylko do pierwszego przegrzania. Po przegrzaniu powłoka tulei cylindrów się zaczyna łuszczyć (niklowo - krzemowa). Jest twardsza od żeliwa. Odporniejsza na wysokie temperatury, ale nie da się obrabiać mechanicznie. Powłoka niezbyt odporna też na zasiarczone paliwo.

Przegrzanie takiego silnika nie powinno się zdarzyć jeśli osprzęt sprawny, płyn zawsze w normie, węże co jakiś czas wymieniane.
Jednak słabą stroną tego silnika zawsze były uszczelki pod głowicą. Po około 100 tys.km. już należało nasłuchiwać wydech, czy praca silnika jest równa, bez "potknięć". Jeśli coś takiego się pojawiało, to jedyną radą była wymiana uszczelek. Po prostu się wypalały. Na szczęście uszczelki wolne od tej wady zaczęto stosować w BMW X5 w silniku (m62) 4.4i. Można było z powodzeniem stosować do m60.

Jeśli poprzedni właściciel nie dokręcał pompy oleju (częste przypadki poluzowania), to profilaktycznie warto nadrobić zaniedbanie.


Silnik 4.4 (m62)... zmodernizowany. Otrzymał powłokę tulei cylindrów tzw. alusil.
Powłoka bardziej odporna na zbyt zasiarczone paliwo i na przegrzanie. Niestety uszkodzonej tulei też nie da się obrabiać mechanicznie.
Ale tłoki i pierścienie nadwymiarowe do m60 jak i do m62 można dokupić nowe.


Skoro już jesteśmy przy silnikach, to może by ktoś z kolegów napisał coś o m70?
Wiem, że remontowali swoje, ale nic nie wspominali na temat szlifowania tulei.
W sieci nie znalazłem nic o materiale stosowanym na cylindry.

[guest]

wszystkie v8 miały skrzynie 5biegowe, m60 były z 5hp30, m62 początkowo też miały 5hp30, później dostały 5hp24. m60 ma też metalową pompe wody (plastykowa m62) i aluminiowe ślizgi łańcucha. W m62 zaczęto też stosować pierwsze fajne "patenty" np termostat o zmiennej charakterystyce (silnik pracuje często z temp > 110st), alternator chłodzony wodą (wiadomo prąd i woda to najlepsze połączenie ) i wydłużenie serwisów olejowych które szybciej eksploatują elementy rozrządu. W odniesieniu do przedmówcy, przegrzanie nie śłuży raczej żadnemu z silników bmw m60 rozsądnie eksploatowane spokojnie robią 500tys km (kolega miał taki motor z przebiegiem +/- 1mln)

problemy z alusilem dotyczyły głównie amerykańskiego rynku i ich paliw.

m70/s70/m73 ma aluminiowy kadłub a ścianki cylindrów są pokryte/wzmocnione specjalną powłoką krzemu, można to znaleść w wielu dokumentach o tych silnikach np tu: http://www.e38.org/e32/M70info.pdf
jest tylko kilka zakładów w europie które są stanie ogarnąć remont takiego bloku a koszt jest daleki od opłacalności, stąd brak większych wzmianek w tym temacie remont głowic to nie remont silnika